Dawniej na myśl o samym fakcie zbierania paragonów i selektywnego ich przeglądania oraz podsumowania comiesięcznych wydatków popukałabym się w głowę. Wydawało mi się, że takie działanie nie ma sensu, bo przecież kupujemy jedynie naprawdę niezbędne produkty. Czy tak jest naprawdę? Kontrolujemy wydatki w domowym budżecie!
Spis treści
Kontrola domowych wydatków – na czym to polega?
Okazuje się, że kontrola domowych wydatków nie jest żmudna i czasochłonna. Wystarczy pamiętać, by zabierać paragony i dowody płatności. A pod koniec miesiąca wpisywać je do programu Excel, który ekspresowo przeliczy, ile pieniędzy wydaliśmy danego miesiąca. Teraz, po kilku miesiącach stosowania tej metody zaczynam zauważać, gdzie przeciekają nasze pieniądze. I w jaki sposób możemy więcej zaoszczędzić!
Nasze zarobki październik 2018
– 2100 zł wynagrodzenie męża z pracy etatowej,
– 2100 zł dodatkowe zarobki męża,
– 2800 zł moje wynagrodzenie z tytułu prowadzenia własnej działalności.
Nasze dochody razem = 7000 zł.
Ciągle próbuję sprzedać książki i bibeloty na portalu do tego przeznaczonym. W październiku udało mi się sprzedać kilka produktów, zarobiłam na nich (po odliczeniu kosztów przesyłki) 215 zł. Zatem dochód naszego gospodarstwa domowego w październiku 2018 to 7215 zł.
A jak to było z wydatkami w październiku 2018?
W październiku już bardziej zapanowałam nad naszymi wydatkami. Bo udało się zaoszczędzić sporo z zarobionych pieniędzy. I trafiły one na konto oszczędnościowe. Sprawdźmy, na co wydaliśmy nasze pieniądze!
W październiku 2018 nie było żadnych wydatków dotyczących działki budowlanej – aktualnie jesteśmy w trakcie załatwiania formalności.
Na co wydaliśmy pieniądze w październiku 2018?
Opłaty stałe październik 2018:
– 302,03 zł to kwota czynszu pomniejszona o nadpłatę za wodę,
– 95 zł TV i Internet,
– 358 zł wydaliśmy paliwo do samochodów,
– 39,37 zł – rachunek za gaz,
– 125,76 zł – rachunek za prąd.
Czyli opłaty stałe w październiku 2018 w naszym budżecie wyniosły 920,16 zł.
Są też i wydatki nieplanowane:
– 98 zł znicze na Wszystkich Świętych
– 30 zł czapka i szalik
– 34 zł kino – film Kler kino
– 20 zł badanie krwi
– 250 zł wizyty u ginekologa
– 40,50 zł jedzenie na mieście
– 89,81 zł lekarstwa
– 103,87 zł – alkohol (wino + piwo)
– 27 zł cebulki kwiatów, ziemia do kwiatów i spryskiwacz
– 44,4 zł sadzonki
– 150,62 zł nasiona
– 83,60 zł – zakupy sprzętu do naprawy roweru
– 218,05 zł zakup książek
Razem wyszło 1190,30 zł.
Bieżące wydatki:
– 2387,96 zł – zakup żywności, środków spożywczych, środków czystości, kosmetyków i chemii gospodarczej.
Jak wychodzi bilans zarobków i wydatków za październik 2018?
Po podsumowaniu zarobków i wydatków wyszło mi, że suma zarobków: 7000 zł – 4498,13 zł (suma wszystkich wydatków, czyli opłaty stałe 920,16 + zakupy 2387,96 + wydatki nieplanowane 1190,30 zł) = 2501,87 zł (suma oszczędności).
Biorąc pod uwagę nasz rodzinny budżet i wydatki z kilku poprzednich miesięcy, od momentu, kiedy zaczęłam robić comiesięczne bilanse kontrolne wydatków, całkiem sporo udało się zaoszczędzić w tym miesiącu. Myślę, że to zasługa szukania okazji do promocji, zakupów na lokalnym targu oraz wybierania produktów w większych i bardziej ekonomicznych opakowaniach, także wprowadzanie zmian związanych z uproszczeniem naszego życia. Aż 2501,87 zł przelałam z radością na konto oszczędnościowe po podsumowaniu października 2018.
A może Ty zdradzisz mi swoje sposoby na kontrolę domowego budżetu?
Zawsze przerażały mnie takie podsumowania domowych finansów. Ale skoro piszesz, że nie jest to zadanie pracochłonne to chyba się wreszcie za to zabiorę. Chciałabym się dowiedzieć gdzie uciekają nasze pieniądze.