Często o oszczędzaniu myślimy jak o skomplikowanej ekspedycji na Księżyc, a okazuje się, że wystarczą drobne zmiany w codziennym stylu życia i dokonywanych wyborach – to one przynoszą najwięcej korzyści. Wiele osób boi się oszczędzać. Moim zdaniem oszczędzanie albo uproszczenie swojego życia jest bardzo prostym i skutecznym rozwiązaniem. Przyniesie mnóstwo korzyści w życiu każdej osoby. Wymaga jednak choć miesiąca obserwacji domowego budżetu. Na popularnym blogu finansowym i blogu o oszczędzaniu przygotowałam kolejną porcję podpowiedzi o tym, jak oszczędzać w czasach inflacji.
Spis treści
Szalejąca inflacja i coraz wyższe koszty codziennego życia – jak sobie z nimi radzić?
Na wysoką inflację i ciągle rosnące koszty codziennego życia już nie wystarczy sobie ponarzekać. Dotarliśmy chyba do takiego momentu, że trzeba zacząć działać. Coraz więcej osób poszukuje sposobów na to, by wydawać mniej pieniędzy i zaoszczędzić cokolwiek.
Kryzysy i trudne sytuacje po prostu są elementem naszego życia. Moim zdaniem najważniejsze w dzisiejszych czasach jest uproszczenie swojego życia. Mistrzami oszczędzania są lub byli nasze babcie i dziadkowie, którzy doświadczyli życia w czasach wojny i komuny. Trudno nie zauważyć, że oni zawsze potrafią zrobić coś z niczego. Dbają o to, co posiadają, aby służyło im jak najdłużej. Wykorzystują ponownie, naprawiają, zamiast zaraz kupować nowe. Przypomina nam to modne w dzisiejszych czasach zasady filozofii zero waste. Jednak prosty styl życia jest domeną wielu ludzi bogatych. W różnych częściach świata starają się oni żyć jak najniższym kosztem. W tym celu uprawiają własne ogrody, zbierają deszczówkę, którą wykorzystują do podlewania… a większość zarobionych pieniędzy odkładają, by w przyszłości móc przejść na wcześniejszą emeryturę i cieszyć się urokami życia. Wysoka inflacja i galopujące koszty codziennego życia wielu osobom nie pozwalają na odkładanie oszczędności na przyszłość. Warto jednak zainspirować się powyższymi przykładami, by wystarczyło pieniędzy na wszystko.
Jak robić oszczędne zakupy w czasach inflacji? Czy warto urządzić spiżarnię?
Myślę, że to zależy od indywidualnego stylu życia. Jako kobieta łącząca macierzyństwo z pracą zawodową zakupy robię raz w tygodniu. Takie rozwiązanie jest dla mnie najwygodniejsze i optymalne. Mam spiżarnię, która ułatwia mi przechowywanie żywności. Jednak nawet w bloku można wygospodarować szafę lub nieużywaną część pokoju i to tam gromadzić np. makarony, ryż, mąkę czy cukier – produkty spożywcze kupione w atrakcyjnych cenach podczas promocji, które można przechowywać dłużej.
Bardzo trudno robić oszczędne zakupy w czasach, gdy każda kolejna wizyta w sklepie wiąże się z wyższym wydatkiem. Nie jest to jednak niemożliwe. Myślę, że zanim jeszcze zaczniemy oszczędzać na zakupach, należy przyjrzeć się naszemu stylowi życia, codziennym zachowaniom i wyborom. Zobaczyć czego wyrzucamy najwięcej, zastanowić się, dlaczego to wyrzucamy. Potrzeba nam doceniać to, co posiadamy i przestać żyć lekkomyślnie. To naprawdę zdaje egzamin w przypadku wielu rodzin. Ugotowanie obiadu dla 2-osobowej rodziny jest trudne, dlatego zdecydowanie polecam gotować na kilka dni.
Łączenie macierzyństwa z prowadzeniem biznesu sprawia, że wspólnie z mężem podjęliśmy decyzję o kupowaniu obiadów z lokalnej restauracji. Wielu naszych znajomych łapie się za głowę i z niedowierzaniem pyta jak to jest możliwe, że płacimy za obiady tylko 100 zł tygodniowo (5 dni). Dzięki temu dodatkowo płacimy mniej za wodę czy prąd (mamy kuchenkę indukcyjną). Dobrym i sprawdzonym przeze mnie patentem jest mrożenie jedzenia, które pozostanie i spożywanie go w innym dniu. Albo planowanie posiłków na kilka dni czy przygotowywanie drugiego śniadania do pracy i szkoły w domu, zamiast kupowania go na mieście. To samo dotyczy na przykład kawy, którą można zaparzyć w termos i zabrać do pracy. Często o oszczędzaniu myślimy jak o skomplikowanej ekspedycji na Księżyc, a okazuje się, że wystarczą drobne zmiany w codziennym stylu życia i dokonywanych wyborach – to one przynoszą najwięcej korzyści.
Jak nie marnować jedzenia w czasach inflacji? Moje patenty
Polacy marnują mnóstwo jedzenia. U swoich znajomych zauważam, że po prostu go nie szanują. Narzekają na przykład na swoją sytuację finansową, a przecież nie zjedzą mięsa, które pozostało z ich wczorajszego obiadu, bo przecież ich zdaniem jest już stare. Półki sklepowe są wypełnione żywnością po brzegi, dlatego wiele osób bez zastanowienia ją wyrzuca. Przykładem jest czerstwy chleb. Możemy z niego przygotować mnóstwo potraw – pyszne zapiekanki, zupy, kotleciki czy grzanki. Ale nie tylko, ponieważ wyrzucamy jedzenie na potęgę. Myślę, że przed szukaniem sposobów na nie marnowanie jedzenia znów warto przyjrzeć się naszemu stylowi życia i temu, co i dlaczego trafia do kosza. Warto nauczyć się mrozić to, co zostało, czy zmieniać w inne dania. Zostały Ci ziemniaki z obiadu? Odsmaż je na kolację lub zrób z nich kluseczki. Z resztek w lodówce można wyczarować pyszną jajecznicę czy omlet. Ja wypracowałam w sobie nawyk zamrażania nadwyżek jedzenia. W sobotę rozmrażam takie posiłki i mamy obiad. Istnieje wiele sposobów na maksymalne wykorzystanie żywności, by jej nie marnować. Warzywa i mięso z rosołu można zamienić w pyszne kotleciki warzywne, na kościach zrobić sos, z obierek po warzywach przygotować aromatyczne wywary (do sosów czy zup).
Uprawa warzyw, owoców i ziół w ogrodzie i na balkonie
Przydomowy ogród albo nawet uprawa warzyw i ziół na balkonie to świetny sposób na pyszne, zdrowe, ekologiczne i tanie warzywa. Dla mnie to absolutny must-have i pasja, która daje mnóstwo radości. Nie wyobrażam sobie posiadać ogród i nie mieć własnych owoców i warzyw. Sama w tym roku posadziłam w warzywniku warzywa, z których będę mogła zrobić mrożonki. Nawet w tym celu zakupiłam zamrażarkę. Można oczywiście robić przetwory z owoców i warzyw. Mniej czasu zajmuje jednak mrożenie, a owoce można wykorzystać do przygotowywania zdrowych domowych koktajli i jogurtów. Trzeba jedynie kupić nasiona ulubionych ziół i warzyw lub flance. Posadzić je w ziemi w miesiącu określonym na opakowaniu lub wcześniej do donicy, jeśli będzie ona przechowywana w pomieszczeniu, aby rośliny nie zmarzły (niektóre warzywa potrzebują wyższych temperatur do wzrostu).
Jak tanio uprawiać warzywa i zioła?
Trzeba to wcześniej zaplanować. Urządzenie warzywnika będzie się wiązało z pewnymi wydatkami – zakup nasion, kilku niezbędnych narzędzi. Warto założyć kompostownik, zbierać deszczówkę i wykorzystywać ją do podlewania ogrodu. Dobrze jest zaplanować warzywnik i zasiać w nim warzywa, które lubi cała rodzina. Stosowanie zasady dobrego sąsiedztwa warzyw, czyli sadzenia ogórków obok bazylii, pomoże zminimalizować występowanie mączniaka rzekomego. Cebulę posadzić, por i marchew sadzić obok siebie. Czosnek w warzywniku lubi sąsiedztwo truskawek, a dynię towarzystwo fasoli czy nasturcji.
Dobre sąsiedztwo wykorzystuje się w ogrodach ekologicznych, aby ograniczyć ilość oprysków do walki z chorobami i szkodnikami. Jednym z najlepszych, naturalnych i uniwersalnych środków ochrony roślin jest gnojówka z pokrzywy. Rośliny te wystarczy zalać wodą i pozostawić na kilka dni. Świetnie sprawdza się także w przypadku chorób grzybowych, przędziorka czy mszycy. Dobrym pomysłem są nawozy ze skorupek jaj, skórek bananów czy z herbaty. Naturalnym sposobem na chwasty jest ściółkowanie roślin — oczywiście będą rosnąć mimo to, tylko trochę wolniej.
Suszenie ziół i robienie domowych przetworów z warzyw i owoców jako patent na oszczędzanie w czasach inflacji
Ja robię je od lat i bardzo to lubię. Zamykam w słoikach i mrożę warzywa i owoce, które lubi moja rodzina. Uważam, że jedzenie z własnego warzywnika i sadu to zupełnie inne smaki. Naturalne i aromatyczne. Trudno szukać podobnych smaków w sklepach. Robię sosy pomidorowe, kompoty i dżemy z owoców. W tym roku wymyśliłam, że stworzę dodatkowo gotowe warzywa/mrożonki na patelnię czy do zup. W tym celu kupiłam zamrażarkę. Z czego i w jakich ilościach warto robić przetwory? Sama po prostu wykorzystuję nasze ulubione zioła, warzywa i owoce, których w sezonie nie jesteśmy w stanie zjeść. Dlatego zamykam te smaki lata w słoikach, mrożonkach i suszonych ziołach.
Jak tanio zrobić zapasy opału na zimę w czasach inflacji?
Świetnym patentem jest kupowanie wszystkich produktów poza sezonem, bo wtedy nie ma na nie popytu i są tańsze. Takie proste rozwiązania mogą wnieść do domowego budżetu mnóstwo oszczędności. Opał warto kupować latem, dekoracje świąteczne i ubrania w posezonowej wyprzedaży będą kosztowały znacznie mniej. Choć to nie tyczy się wszystkiego, bo na przykład warzywa i owoce będą tańsze w sezonie.
Proste sposoby na niższe opłaty za rachunki w czasach inflacji
Takich sposobów jest mnóstwo. Wiele firm oferuje tańsze rachunki za faktury otrzymywane mailowo. Dobrze jest też płacić je online, gdyż wszelkie opłaty wykonywane w urzędzie pocztowym czy w placówkach bankowych są po prostu drogie. Sama niedopitą wodę zlewam do butelek lub konewki i wykorzystuję do podlewania kwiatów. Firmy zajmujące się dystrybucją energii elektrycznej oferują tańszy prąd nocą. Można przejść na takie rozwiązania i pranie oraz zmywanie nastawiać wieczorem. Poza tym rozważne używanie prądu i wody, zmiana pakietu Internetu, abonamentu telefonicznego czy TV oraz zrezygnowanie z płatnych subskrypcji koleje proste rozwiązania. Dobrym pomysłem jest także zakup solarnego akumulatora i używanie go do ładowania drobnych sprzętów. Mam mnóstwo znajomych, którzy są zadowoleni z montażu paneli fotowoltaicznych, ponieważ dzięki temu nie tylko obserwują znacznie niższe rachunki za prąd, ale czasem mają nadwyżki wyprodukowanego prądu. Zbieranie deszczówki w ogrodzie czy na balkonie i stosowanie jej do podlewania roślin to świetny pomysł na niższe rachunki za wodę. Kolejna sprawa to dojazd do pracy rowerem lub jednym samochodem wspólnie z kolegami z pracy – dzięki temu zapłacimy mniej za paliwo.
Blog o oszczędzaniu: jak zadbać o swoją przyszłość finansową
Wiele osób boi się oszczędzać. Moim zdaniem oszczędzanie albo uproszczenie swojego życia jest bardzo prostym i skutecznym rozwiązaniem. Przyniesie mnóstwo korzyści w życiu każdej osoby. Wymaga jednak choć miesiąca obserwacji domowego budżetu – tego, na co wydajemy pieniądze, a także tego, co robimy z jedzeniem, które nam zostanie. Wielu moich znajomych boi się rozpocząć ten proces. Twierdzą oni, że nie mają z czego oszczędzać. W absolutnie każdym przypadku okazuje się, że ich przekonania o oszczędzaniu są błędne. Można żyć pełnią życia, mieć pieniądze na realizację swoich pasji i marzeń. Najczęściej wdrożenie drobnych zmian takich jak: planowanie większych zakupów, kupowanie w promocyjnych cenach, planowanie posiłków, uprawa własnych warzyw i owoców (nawet na balkonie) czy zakup jedzenia z cateringu zamiast gotowania w domu lub kupowanie ubrań w sklepach z odzieżą używaną są prostym patentem do tego, by znaleźć oszczędności także w czasach galopującej inflacji oraz rosnących w ekspresowym tempie kosztów życia. Na popularnym blogu finansowym i chętnie czytanym blogu o oszczędzaniu SposobyNaZycie.pl znajdziesz więcej podobnych prostych patentów na oszczędzanie nie tylko w czasach inflacji. Poruszam także temat przyciągania większych ilości pieniędzy do swojego życia i dbania o przyszłość finansową swoich najbliższych.
Bardzo przydatna treść. Mam wrażenie, że nadal wiele osób płynie na fali narzekania na obecną sytuację i nie robi z tym zupełnie nic. Nie interesuje się oszczędzaniem, nie pracuje z budżetem, nie szuka opcji dodatkowego zarobku. Ograniczyli się do narzekania, biadolenia i często zapożyczania na utrzymanie obecnego poziomu życia.