Tak, przed nami budowa wymarzonego domu. W związku z tym kilka miesięcy temu postanowiłam bliżej przyjrzeć się temu, na co wydajemy nasze pieniądze. W ten sposób w każdym miesiącu przyglądam się naszym domowym wydatkom. Na co wydawaliśmy nasze pieniądze we wrześniu 2018?
Uprość swoje życie
W książce pt. „Bogaty albo biedny” po prostu różni mentalnie” T. Harv Eker mówi, że czasem wystarczy uprościć swoje życie, by znaleźć pieniądze, które można zaoszczędzić. A że człowiek ten zna się na tym, co pisze, postanowiłam go posłuchać! Przygotowałam sobie dokument w programie Excel, do którego wpisuję kwoty wydatków — z paragonów i rachunków z całego danego miesiąca. To ważna kwestia zarządzania domowym budżetem, która wcale nie zajmuje dużo czasu, a jest potrzebna i pomocna. Bo dzięki temu wiemy, na czym możemy zaoszczędzić.
Nasze zarobki wrzesień 2018
– 2100 zł wynagrodzenie męża z pracy etatowej,
– 2000 zł dodatkowe zarobki męża,
– 2300 zł moje wynagrodzenie z tytułu prowadzenia własnej działalności.
Nasze dochody razem = 6400 zł.
Ciągle próbuję sprzedać książki i bibeloty na portalu do tego przeznaczonym, ale w poprzednim miesiącu niestety nie udało mi się nic sprzedać.
A jak to było z wydatkami we wrześniu 2018?
We wrześniu pieniądze bardzo szybko nam się rozeszły. Pytanie na co! Bo nie wliczając kosztów związanych z zakupem działki budowlanej, uzbierała się niezła sumka aż 6036,13 zł. Mówi się, że wrzesień to sezon większych wydatków, ale na co poszły nasze pieniądze w tym miesiącu?
Wrześniowe wydatki związane z działką budowlaną
We wrześniu sporo wydaliśmy, bo kupiliśmy działkę budowlaną. Jednak od początku naszego małżeństwa dbamy o to, by odłożyć jak najwięcej naszych zarobków na konto oszczędnościowym. I wydatki związane z zakupem działki zostały zrealizowane właśnie z tych oszczędności.
– 128 800 zł koszt zakupu działki budowlanej
– 4 277,20 zł koszty notarialne
– 3 000 zł wynagrodzenie dla pośrednika nieruchomości
Czyli zakup działki i pozostałe koszty z tym związane wyniosły nas 136 157,20 zł.
W koszty notarialne wchodzą:
– podatek od czynności cywilnoprawnych od umowy sprzedaży = 2578,00 zł,
– wynagrodzenie notariusza 600 zł,
– cztery wypisy i dwa odpisy aktu notarialnego 240 zł,
– podatek wat 193,20 zł,
– opłata sądowa od wniosku wieczystoksięgowego 420 zł,
– wynagrodzenie notariusza za złożenie wniosku wieczystoksięgowego 246 zł.
Na co wydaliśmy pieniądze we wrześniu?
Opłaty stałe wrzesień 2018:
– 463,91 zł to kwota czynszu, w której skład wchodzą: opłaty czynszowe, woda, ogrzewanie i opłata za śmieci.
– 95 zł TV i Internet,
– 430,05 zł wydaliśmy paliwo do samochodów,
– 121,6 zł — wynosił rachunek za prąd.
Czyli opłaty stałe we wrześniu 2018 w naszym budżecie wyniosły 1111,01 zł.
Są też i wydatki nieplanowane:
– 300 zł moje wizyty u ginekologa
– 550 zł naprawa aparatu
– 500 zł naprawa samochodu
– 20,15 zł lekarstwa
– 200 zł prezent na parapetówkę
– 267,40 zł jedzenie na mieście
Razem wyszło 1837,55 zł.
Wrześniowe zakupy:
– 394,53 zł proszki do prania i płyny
– 876,60 zł zakup ubrań
– 112,54 zł środki czystości i kosmetyki
– 349 zł dekoracje i kwiaty dla domu
– 1354,90 zł zakup żywności i produktów spożywczych
Na zakupy we wrześniu wydaliśmy 3087,57 zł.
Na co wydaliśmy pieniądze we wrześniu 2018?
Wrzesień to nasza rocznica ślubu, a jak rocznica ślubu to zawsze celebrujemy ją, wybierając się do pysznej lokalnej restauracji na obiad. W tym roku kosztował on nas 63 złote. Natomiast moje wyjazdy służbowe sprawiły, że na jedzenie na mieście we wrześniu wydaliśmy 267,40 zł. Całkiem sporym wydatkiem były także naprawa aparatu, która wyniosła 550 zł.
Dużym kosztem dla naszego domowego budżetu była wymiana rozrządu w moim małym samochodzie, bo rachunek wyniósł 500 zł. We wrześniu wybraliśmy się także na zakupy ubrań, by przygotować naszą garderobę na nadchodzący czas jesieni i zimy. Niestety trochę poszaleliśmy w galerii. I tak kupiłam dla siebie dwie pary jeansów, koszulkę, bluzę, bluzkę, piękny sweter w zielonym kolorze i bieliznę. Kupiłam sobie także buty do biegania — idealne do moich codziennych spacerów o poranku. Mój mąż kupił kilka koszulek, bluz, sweter, czapkę, skarpety i buty. W ten sposób nasza garderoba jest przygotowana na jesień, ta przyjemność kosztowała nas 876,60 zł. Na środki czystości, kosmetyki, środki higieniczne wydałam 112,54 zł.
We wrześniu kupiłam także kilka dekoracji dla domu oraz oczywiście piękne wrzosy, które zdobią salon. Kosztowały one 349 zł. Na lekarstwa wydałam 20,15 zł. Skończyły mi się właśnie środki czystości, czyli proszki i płyny do prania. A zamawiam je zawsze hurtowo — bo jest taniej i nie płacę kosztów przesyłki — w czeskiej firmie. Kosztowały 394,53 zł, jednak w ten sposób mam zapas proszku i płynów do prania na około 3-4 miesiące. We wrześniu otrzymaliśmy także zaproszenie na parapetówkę do mojej siostry, na zakup prezentu przeznaczyliśmy 200 zł. Wychodzi na to, że na produkty spożywcze we wrześniu 2018, czyli budżet wydany na jedzenie wyniósł aż 1354,90 zł w tym miesiącu.
Jak wychodzi bilans zarobków i wydatków za wrzesień 2018?
Po podsumowaniu zarobków i wydatków wyszło mi, że suma zarobków: 6400 zł – 6036,13 zł (suma wszystkich wydatków, czyli opłaty stałe 1111,01 + zakupy 3087,57 + wydatki nieplanowane 1837,55 zł) = 363,87 zł (suma oszczędności).
Biorąc pod uwagę nasz budżet i wydatki z kilku poprzednich miesięcy, od momentu, kiedy zaczęłam robić comiesięczne bilanse kontrolne wydatków, niestety suma naszych wydatków ciągle wzrasta. Obserwuję, że z każdym miesiącem wydajemy więcej. A przecież nie o to nam chodzi. We wrześniu na konto oszczędnościowe przelałam tylko 363,87 zł. Niby jest się z czego cieszyć, bo nasz bilans ciągle jest na plusie, czyli wydajemy mniej, niż zarabiamy. Jednak kwota oszczędności w tym miesiącu jest bardzo maleńka.
A może Ty zdradzisz mi swoje sposoby na kontrolę domowego budżetu?
Zainteresowałaś mnie tym sposobem na kontrolę wydatków. Chętnie spróbuję! Dzięki! Będę tu zaglądać po kolejne inspiracje!
Mileno, będzie mi bardzo miło 🙂 Również, gdy podzielisz się swoimi spostrzeżeniami 🙂