Odpowiednie przygotowanie włosów do koloryzacji jest bardzo ważne, bo dzięki temu możesz uzyskać pożądany kolor, a jednocześnie włosy po farbowaniu nie będą nadmiernie przesuszone i zniszczone. W dzisiejszym poradniku podpowiem, jak dbać o włosy przed koloryzacją i po niej, by były lśniące i zdrowo wyglądające.
Spis treści
Pielęgnacja włosów przed koloryzacją – co z tym myciem?
Koloryzacja może wysuszać włosy i powodować ich nadmierne wypadanie. Włosy przed wizytą u fryzjera na pewno nie powinny być więc przesuszone. Nie oznacza to jednak, że nie należy ich myć. Owszem sebum zabezpiecza włosy przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi, ale jednocześnie przychodzenie z bardzo tłustymi włosami nie jest przyjemnością dla fryzjera. Znacznie lepiej umyć włosy na 12 czy 24 godziny przed koloryzacją. Wtedy nie będą mocno przetłuszczone przed koloryzacją, a jednak będą miały pewien film ochronny przed działaniem kremu koloryzującego z aktywatorem koloru. Koloryzacja jasny brąz na włosach jest obecnie wśród letnich trendów. Jeśli masz naturalnie ciemnie włosy, to potrzebne będzie rozjaśnienie. Z kolei, gdy masz włosy blond, koloryzacja załatwi sprawę. Rozjaśnianie włosów zawsze bardziej niszczy ich strukturę niż koloryzacja, która nie pozbawia włosa naturalnego pigmentu. Stąd warto włosy odpowiednio przygotować. Istotne znaczenie ma również podcięcie końcówek. Najlepiej robić to co 4-8 tygodni.
Czy warto olejować włosy przed koloryzacją?
Przed koloryzacją możesz umyć włosy, a następnie nałożyć na nie odrobinę olejku do włosów. W ten sposób zyskają dodatkową ochronę przed koloryzacją czy rozjaśnianiem. Olejek można nałożyć bezpośrednio po umyciu włosów. Trzeba jednak pamiętać, by nie nakładać go później niż 2 godziny przed planowanym farbowaniem, bo musi wchłonąć we włosy. Jaki olej wybrać do włosów? Sprawdzi się olejek arganowy. Można wybrać też olejek rycynowy.
Jak dbać o włosy po koloryzacji? Garść porad
Skoro już wiesz, co należy robić przed koloryzacją, to czas na porady dotyczące pielęgnacji po koloryzacji. W tym przypadku warto stosować metodę, która jest szeroko promowana przez influencerów i włosomaniaków, a mianowicie OMO. Skrót ten można rozwinąć do słów odżywka-mycie-odżywka. Należy pamiętać, że mimo trzystopniowej kuracji dla włosów nie zużywasz przy tej metodzie więcej wody niż w przypadku mycia włosów szamponem i odżywką.
Po prostu po zwilżeniu włosów ciepłym strumieniem nakłada się na długość odżywkę humektantową, której receptura została wzbogacona o kwas hialuronowy czy też aloes. Z kolei na skórę głowy nakłada się normalizujący szampon do włosów. Może być to produkt z kwasem hialuronowym i niacynamidem, który doskonale normalizuje produkcję sebum. Po nałożeniu obydwu kosmetyków można spłukać włosy. Zatem na długości są myte odżywką, a przy skórze głowy szamponem. Pozostaje odsączyć z włosów nadmiar wilgoci i nałożyć kolejną odżywkę, tym razem zawierającą naturalne oleje. W tym kroku możecie też postawić na naturalne olejowanie i wybrać choćby olej kokosowy.
Niezależnie czy wybieracie produkt dostępny w kuchni, czy typowy kosmetyk, olej na włosy nakładacie na długość, omijając nasadę włosów. Dzięki temu będą prezentować się świeżo, a jednocześnie staną się miękkie, lśniące i łatwe w rozczesywaniu. Pozostanie już tylko wysuszyć włosy. Należy unikać gorącego nawiewu, który może zniweczyć wcześniej włożony wysiłek. Najlepiej też stosować kosmetyki chroniące włosy przed wysoką temperaturą suszarki i promieniowaniem UV.