Październik został okrzyknięty miesiącem walki z rakiem piersi. A od kilku lat Ministerstwo Zdrowia organizuje w tym czasie kampanię informacyjną. Wiele działań w temacie profilaktyki zdrowia podejmują także różne firmy, fundacje, instytucje i organizacje. Czy warto dbać o swoje zdrowie tylko w październiku?
Zastanawiam się, dlaczego aż tak bardzo zatracamy się w codzienności. Bierzemy na swoje barki za dużo obowiązków. Odżywiamy się niezdrowo, bo nie mamy czasu na przygotowywanie posiłków. Zapomnieliśmy o tym, jak ważne jest regularne uprawianie sportu. Raczej nie wychodzimy na spacery, bo nadmiar zadań, jakie mamy do wykonania każdego dnia, sprawia, że po prostu nie mamy czasu. Tak samo, jak nie mamy czasu na sen, odprężenie i relaks. I tutaj dochodzimy do badań profilaktycznych. My kobiety dbamy o dom, rodzinę, często prowadzimy własne biznesy… Tylko dlaczego zawsze wszystko inne przekładamy ponad nasze zdrowie? Dlaczego zapominamy (lub z braku czasu rezygnujemy) z badań profilaktycznych? Przecież to właśnie regularne badania profilaktyczne mogą pomóc wcześniej wykryć różnorodne choroby. Wcześniej, czyli wtedy, kiedy nie jest jeszcze za późno na leczenie.
Teraz wprowadź balans do swojego życia!
Wiem, że trudno jest zmienić życiowe nawyki. Szczególnie kiedy w głowie mamy kolejną listę spraw do wykonania. Poza domowymi obowiązkami takimi jak zakupy, gotowanie, sprzątanie oraz sprawami rodzinnymi, pracujemy, a często jeszcze równocześnie pogłębiamy swoją wiedzę czy poszerzamy zainteresowania. I dajemy radę, bo jak nie my, to kto? Warto jednak zdać sobie sprawę z faktu, że takie długofalowe życie w permanentnym biegu generuje mnóstwo stresu. Jeśli dodamy do tego brak aktywności fizycznej, nieodpowiednią ilość snu oraz śmieciowe jedzenie…
Zatrzymaj się! Nie musisz tak pędzić! Znajdź równowagę w życiu! Czy wiesz, że możesz zaplanować swoje życie w inny sposób? Pomoże Ci w tym na przykład filozofia slow life.
Jak żyć w rytmie slow?
Wyeliminuj mniej ważne sprawy ze swojego życia. Po wyjściu z pracy zapomnij o sprawach firmowych. Tyczy się to także (albo szczególnie) osób prowadzących własny biznes. Wiem z autopsji, że czasem szalenie trudno się zdystansować. Wprowadź porządek w swoim mieszkaniu i życiu. Powinnaś być dla siebie najważniejsza i żyć w zgodzie ze sobą. Dbaj o siebie i rozpieszczaj się!
Przyrządzaj domowe posiłki. Kreatywnie podchodź do potraw. Zrezygnuj z nasycania swojego umysłu mnóstwem negatywnych wiadomości — one źle Cię nastrajają. Naucz się dbać o swój komfort psychiczny. Znajdź aktywność fizyczną, która daje Ci radość, chociażby to były jedynie codzienne spacery. I żyj blisko natury. Kwiaty doniczkowe na stole czy parapecie, zioła w kuchni, własny ogródek lub po prostu spacery po parku bądź lesie i ładowanie akumulatorów dzięki przytulaniu drzew. Nie bój się ciszy! Potrzebujesz jej w swoim życiu!
Może już wystarczy tego ekspresowego życia?
Wstyd to przyznać, ale miałam taki okres w życiu, kiedy pracowałam dużo więcej niż 8 godzin dzienne. Był to czas, kiedy rozwijałam swój własny biznes. Tak bardzo zatraciłam się wówczas w ciągłej pracy, życiu w ekspresowym tempie, że przestałam zwracać uwagę na to, jakimi posiłkami karmię mój organizm. Nie miałam czasu na regularne uprawianie aktywności fizycznej czy odprężenie, relaks lub rozwijanie siebie. Spraw do załatwienia było tak wiele, że nawet zaproszenie na bezpłatne badania cytologiczne odkładałam w kąt. A w kilka chwil zginęło ono pod stertą dokumentów i kolejnymi listami zadań do wykonania. Po kilku latach takiego, powiedzmy sobie szczerze, „toksycznego życia” – bo to trudne warunki dla naszego ciała i umysłu spostrzegłam, że mam zadyszkę, kiedy wchodzę po zaledwie kilkunastu schodkach (czyli jak wchodzę do mieszkania na 1 piętrze). Trudno mi się schylić, bo zaraz bolał mnie brzuch…. no właśnie i ten cholerny brzuch — zrobił się tak bardzo wypukły. Zdecydowanie ZA duży! Do tego pogorszyła się kondycja skóry – niewietrzona i narażona na długi wpływ ekranu komputera – stała się wrażliwa, sucha i odwodniona. Z pewnością na jej pogarszającą się kondycję wpłynęły także posiłki — dania z lokalnego cateringu, które zamawiałam na obiad czy kolację. I przyszło przemęczenie tym powtarzalnym (i nudnym) trybem życia, ciągle byłam senna i apatyczna. Pojawiła się dokuczliwa zgaga. Stresy, mnóstwo stresów i siedzący tryb życia, zbyt mała ilość snu, brak ruchu…
Dbaj o siebie cały rok!
Każdy z nas chce realizować swoje pasje i marzenia. Czasem staramy się połączyć zbyt wiele życiowych zadań — rodzinę, pracę, wychowanie dzieci, prowadzenie domu i rozwijanie własnych pasji. Warto jednak zwrócić uwagę na to, co jemy. W jaki sposób karmisz swój organizm? Dostarczasz mu odpowiednią dawkę witamin, minerałów i mikroelementów? Zadbajmy też o jakość snu. Godzinę przed położeniem się do łóżka odłóżmy telefon i wyłączmy telewizor. Znajdźmy w życiu pasję — niech to będzie coś, co Cię rozwija — ogrodnictwo, gotowanie, szydełkowanie, czytanie książek? Zdecydowanie warto się rozwijać. Poza tym niezwykle istotne są regularne badania. Nie zapominajmy o nich! Wpiszmy je sobie w kalendarz i nie bójmy się dbać o siebie!
Czy wiesz, że takie życie w ciągłym biegu może prowadzić do depresji oraz różnych dolegliwości zdrowotnych? Na Twoje życie oraz kondycję Twojego organizmu wpływa nie tylko tryb życia, składniki posiłków, zanieczyszczenie środowiska czy brak ruchu, ważne jest także sięganie po wysokiej jakości kosmetyki, pozbawione składników chemicznych. Być może zdziwi Cię fakt, że wiele z nich kumuluje się w naszym organizmie, a po kilku latach używania takich kosmetyków ze szkodliwymi składnikami, mogą pojawić się problemy zdrowotne w naszym życiu.
Powiedziałam DOŚĆ! I szukam życiowej równowagi!
Nadszedł taki moment, gdy powiedziałam stop! Zatrzymałam się! Zauważyłam, że troszkę pogubiłam się w moim życiu. Trochę zagmatwałam w różnych sprawach. Zatraciłam się za bardzo. Jeszcze nie było za późno na wprowadzenie zmian! Zaczęłam wprowadzać je powoli. Najpierw zrezygnowałam z cateringu. Trudno było się przestawić. Bo przyzwyczajona byłam, że o 15:30 przyjeżdża Pan i wręcza mi odpowiednie opakowanie z zamówionym przeze mnie obiadem. Aż tu trzeba było zastanowić się co ugotować, wybrać się na zakupy i poświęcić czas na gotowanie. A potem zmywanie… Gdy nauczyłam się tych nowych reguł, przyszedł czas na zmianę chleba. Teraz wybieram ten z pełnego przemiału zamiast białego pieczywa. I spacery! Codzienne, regularne spacery o poranku, które wprost pokochałam. Oczywiście na początku musiałam się zmuszać do moich codziennych 5-kilometrowych pieszych wycieczek. Jednak 3 miesiące nauki nowego nawyku nie poszły na marne. Teraz nie mogę się doczekać porannego spaceru, na który wybieram się zaraz po śniadaniu. Uwielbiam ten moment, bo to czas, kiedy jestem najważniejsza dla siebie samej! Czas, kiedy dotleniam organizm i mogę przemyśleć wiele spraw. O dziwo to właśnie podczas tych spacerów przychodzą mi do głowy nowe pomysły i idee. Następnie usunęłam niepotrzebne przedmioty z zagraconego mieszkania. Pozbyłam się nienoszonych ubrań, zbędnych książek i bibelotów. Wolniejsze życie zaczęło nabierać intensywniejszych barw.
Teraz umiem znajdować czas dla siebie — na rozwijanie moich pasji i zainteresowań. Pracuję 6-8 godzin dziennie, każdego dnia wybieram się na godzinny spacer, uczę się głęboko oddychać i znajduję w życiu radość. Myślę, że jestem na dobrej drodze do osiągnięcia życiowego balansu — a może to właśnie w ten sposób wygląda ta życiowa równowaga? I dbam o swoje zdrowie! Kiedy trudności ze zgagą i zadyszką stały się uciążliwe, wybrałam się też do lekarza. Z badań wynikało, że mam rozregulowane hormony, zatem teraz co miesiąc mam wizytę o endokrynologa w celach profilaktycznych. Co jeszcze? Zniknął problem z łupieżem, włosy stały się zdrowsze, mocniejsze i skóra…. Już nie pamiętam co to ciągły dyskomfort, zaczerwienienia i swędzenie skóry twarzy czy pleców. Poza tym jestem bardziej spokojna i szczęśliwa! Bo sama kieruję własnym życiem. Jestem dla siebie najważniejsza! I chyba o to właśnie chodzi w życiu! By w tym całym biegu nie zatracić siebie. Czego życzę również Tobie!
Co robisz dla swojego zdrowia i życiowej równowagi?
Masz absolutną rację! My kobiety często o sobie zapominamy! Dbajmy o siebie! Zawsze! Wspaniały post! Dzięki 🙂