Stajemy właśnie z mężem przed podjęciem decyzji o kredycie hipotecznym na budowę naszego wymarzonego domu. A aktualnie jesteśmy klientami 3 banków. Udałam się zatem do każdego z nich, by zapytać, jakie mamy możliwości wzięcia kredytu hipotecznego przeznaczonego na budowę domu. Na takim spotkaniu dowiedziałam się, że jeden z banków ma nas głęboko gdzieś! Dlaczego?
Spis treści
Kredyt hipoteczny na budowę domu
Kredyt hipoteczny na budowę domu to nie lada wyzwanie. Bo potrzeba około 300-500 tysięcy złotych. A warto pamiętać, że jak bierzemy kredyt w banku, to oddajemy pożyczoną kwotę, pomnożą razy 2, bo przecież są jeszcze odsetki od kredytu. Kiedy już pojawiło się światełko w tunelu, udałam się do trzech banków, których klientami jesteśmy. A że nasza sytuacja finansowa jest trochę zawiła i skomplikowana to chciałam, aby pracownik banku dobrze mnie zrozumiał. I oto co się dowiedziałam.
Nie będę się rozpisywać o naszej sytuacji finansowej, bo jak to powiedział przedstawiciel jednego z banków „jest to ciekawa i intrygująca historia”. Napiszę tylko, że mąż pracuje na etacie oraz ma dodatkowe dochody, a ja prowadzę własną firmę. To tak w skrócie. Nadmienię, że nie mamy aktualnie żadnych zobowiązań finansowych, nie zalegamy z żadnymi opłatami i nie mamy nikogo na utrzymaniu.
Kredyt hipoteczny na budowę domu w Banku Pocztowym
Wytłumaczyłam miłemu panu w lokalnym oddziale Banku Pocztowego naszą skomplikowaną sytuację. Zanotował wszelkie potrzebne dane, czyli: wynagrodzenie męża z tytułu umowy o pracę, moje wynagrodzenie netto z tytułu wykonywanej działalności gospodarczej za zeszły rok, informację o nieposiadaniu dzieci i kredytów oraz fakt, że już posiadamy mieszkanie własnościowe w bloku. Poinformowałam go również o kontach oszczędnościowych i lokatach, jakie posiadamy w tym banku, bo moim zdaniem mają najciekawszą ofertę i pozwalają na nich najwięcej zarobić. Przedstawiciel Banku Pocztowego powiedział, że potrzebuje kilka dni, by dowiedzieć się co i jak się odezwie. Wystarczyła mu zaledwie godzina, zadzwonił i poinformował mnie, że bez żadnego problemu z naszymi dochodami możemy otrzymać 500 tysięcy złotych kredytu hipotecznego na budowę domu.
Kredyt hipoteczny na budowę domu w Banku Zachodnim WBK dla klienta VIP — zapomnij, bo nie dadzą!
Bank Zachodni WBK zaskoczył mnie negatywnie już kolejny raz. Dlaczego? Bo na naszym koncie w tymże banku pojawiła się informacja, że jesteśmy klientem VIP. Co jakiś czas wydzwania do nas niejaka Pani R., która jest opiekunem klientów VIP, jednak nie potrafi nam odpowiedzieć na pytanie, co sprawiło, że należymy do jakże szacownej grupy klientów VIP Banku Zachodniego WBK.
Myślę sobie, że jeśli jestem klientem VIP tegoż banku, a comiesięczne wpływy na konto w nim, mogłyby zdziwić niejednego człowieka, to bez problemu zostanie nam przyznany kredyt hipoteczny na budowę własnego domu w wysokości, jakiej oczekujemy.
Aż tu nagle „bęc”, na odpowiedź pracownicy banku poczułam się, jakbym dostała z pięści w twarz. Otóż ja, ów „klient VIP Banku Zachodniego WBK” nie otrzymam kredytu w wysokości, o jaką pytam, bo… uwaga cytuję „co było, a nie jest nie, pisze się w rejestr”.
Czyli naprawdę nic nie szkodzi, że każdego miesiąca na naszym koncie w banku Zachodnim WBK pojawiają się naprawdę fajne wpływy — są regularne i każdego miesiąca od kilku lat, a mi tu kobita wyjeżdża z takim tekstem…. no nic, wstałam, zdobyłam się jeszcze na uprzejme „no ok, nie to nie, dziękuję i do widzenia”. I wyszłam, choć widzieć się z tym bankiem nie zamierzam zbyt szybko. Przykra sytuacja, jestem nią bardzo zażenowana, a bank zawiódł mnie na całej linii.
Kredyt hipoteczny na budowę domu w Banku Pekao S.A.
Bank Pekao S.A. wykazał się chyba największą empatią do naszej osoby. W czasie rozmowy z pracownicą z lokalnego oddziału Banku Pekao SA, w którym już wcześniej wzięliśmy kredyt hipoteczny na mieszkanie i spłaciliśmy go po 5 latach, poczułam się naprawdę jak klient VIP. Pani nie miała zastrzeżeń do dodatkowych dochodów męża, zamiast prezentować mi odpowiedzi typu „nie da się zweryfikować tych dochodów, bo coś tam coś”, szukała rozwiązań. I szczerze powiedziawszy, dzięki temu poczułam jeszcze większą sympatię do tego banku. Dowiedziałam się, że również w Banku Pekao SA bez problemu otrzymamy kredyt hipoteczny, a nasza zdolność kredytowa jest ogromna, bo moglibyśmy wziąć dwukrotność sumy, o którą zamierzamy się starać.
Nie lubię brać kredytów. Do tej pory miałam w życiu tylko dwa kredyty. Pierwszy, na zakup samochodu. Drugim, był kredyt hipoteczny na zakup mieszkania, który bardzo przeżywaliśmy. Ale sprawił on również, że bardzo kreatywnie podeszliśmy do życia i znaleźliśmy dodatkowe źródła dochodu. Początkowo niezwykle nas stresowała sytuacja posiadania kredytu hipotecznego, szczególnie że wzięliśmy go miesiąc po ślubie i ciężko było sobie wyobrazić w owym czasie, na co ile pieniędzy będziemy musieli przeznaczyć, kiedy zamieszkamy razem. Ale życie pokazało, że nam się udało bez problemu spłacić ten kredyt. Teraz przed nami kolejny, znów kredyt hipoteczny. Z całą pewnością są jakieś obawy, ale kto w życiu nie ryzykuje, ten nie pije szampana.
O kredytach hipotecznych piszę jeszcze w artykułach: