I niestety stało się! Powoli nasze źródełko oszczędności przeznaczonych na budowę domu się wyczerpuje. Niestety, oznacza to, że nadchodzi ten straszny moment, gdy zgłosimy się do banku, by wziąć kredyt hipoteczny. Niestety, bo miało w naszym życiu nie być drugiego kredytu hipotecznego. A jednak będzie inaczej!
Spis treści
Kredyt hipoteczny na budowę domu – blog o finansach
Przychodzi w naszym życiu taki czas, że trzeba zaciągnąć kredyt hipoteczny. Jeśli chodzi o nas (mnie i mojego męża) jest to naprawdę ostateczne rozwiązanie. Różne banki oferują różnorodne oferty kredytów hipotecznych. Aktualnie większość kredytów hipotecznych przyznawana jest na maksymalnie 25-30 lat. Tak też było z pierwszym kredytem hipotecznym, który wzięliśmy na zakup mieszkania w bloku zaraz po ślubie. Na szczęście udało nam się spłacić go po 5 latach.
Zalety kredytu hipotecznego
Kredyt hipoteczny to możliwość zakupu domu lub mieszkania albo jak to jest w naszym przypadku dokończenia budowy wymarzonego domu. Fakt, że okres spłaty kredytu jest rozłożony na wiele lat, sprawia, że rata kredytu może być niższa. Co dla mnie oznacza możliwą do płacenia każdego miesiąca. Jak już przekonaliśmy się wcześniej, warto przy podpisywaniu umowy o kredycie hipotecznym zaznaczyć możliwość wcześniejszej spłaty. Jest to bardzo istotne, bo pozwala zaoszczędzić na oprocentowaniu kredytu. Oczywiście najbezpieczniej (szczególnie dla naszej psychiki) wybrać kredyt hipoteczny na 30 lat. I regularnie co miesiąc spłacać raty kredytu. Ale jeśli uda nam się zaoszczędzić, zarobić więcej pieniędzy, a może i wygrać – wówczas najlepiej jest spłacić w całości lub w części swoje zadłużenie.
Zazwyczaj oprocentowanie kredytów hipotecznych jest niższe niż inne formy pożyczek. Wszystko dlatego, że kredyt hipoteczny jest zabezpieczony nieruchomością. Oznacza to, że jeśli nie będziesz mógł spłacić kredytu, bank ma zabezpieczenie w postaci Twojego domu. Twój dom stanie się Twoją własnością dopiero po spłaceniu zadłużenia. Oprocentowanie kredytów hipotecznych się zmienia. Może być stałe lub zmienne.
Ponadto czasami dostępne są programy rządowe, które wspomagają zakup pierwszego domu lub mieszkania. Tak też było w przypadku naszego pierwszego kredytu hipotecznego, gdzie na ostatnią chwilę udało nam się skorzystać z rządowego dofinansowania Rodzina na Swoim. Bo program właśnie się kończył.
Dobra wiadomość jest taka, że jeśli wcześniej spłacisz kredyt hipoteczny, wówczas zapłacisz mniej odsetek (więcej pieniędzy udaje Ci się zaoszczędzić).
Wady kredytu hipotecznego
- Niestety musisz zrozumieć, że oddasz bankowi dużo więcej pieniędzy, niż pożyczyłeś.
- Zdecydowanie wadą jest długi czas spłacania kredytu hipotecznego (i ta świadomość, że masz ciągle dług).
- Po doliczeniu odsetek do kredytu najczęściej wychodzi do oddania bankowi podwójna kwota zaciągniętego kredytu. Czyli jeśli weźmiesz kredyt na 150 000 zł, to wraz z odsetkami najprawdopodobniej będziesz musiał/a oddać bankowi prawie 300 000 zł.
- Zwróć uwagę na wysokość miesięcznej raty kredytu hipotecznego oraz na dodatkowe opłaty z nim związane.
Czy warto wziąć kredyt hipoteczny?
Z mojego punktu widzenia posiadanie kredytu hipotecznego nie jest komfortową sytuacją. Niestety czasem okazuje się jedynym rozwiązaniem. Dlaczego? Bo moglibyśmy przecież budować się przez 10 lub 15 lat bez kredytu hipotecznego. Ale wówczas ciągle znajdowalibyśmy się w sytuacji bez dodatkowych oszczędności. Oczywiście wzięcie kredytu hipotecznego zawsze sprawia, że pojawia się ciężar na naszych barkach. I mnóstwo obaw, czy uda nam się spłacić zadłużenie. Wiem to z doświadczenia. Jednak nauczyłam się wówczas, że mając kredyt hipoteczny, możemy także oszczędzać na emeryturę. Poza tym posiadanie kredytu to moment, gdy pobudzamy swoją kreatywność, bo szukamy oszczędności. Poszukujemy dodatkowych źródeł dochodów, wykonujemy dodatkowe prace, które pozwalają nam zarobić więcej pieniędzy do domowego budżetu.
Kredyt hipoteczny to bardzo stresujące życiowe wydarzenie, przynajmniej dla mnie. Jednak uczy on rozsądnego gospodarowania domowym budżetem, by po opłaceniu raty kredytu, comiesięcznych rachunków i zobowiązań zostały jeszcze fundusze na zakupy i oszczędności. W naszym przypadku mamy jeszcze mieszkanie w bloku na własność, które najprawdopodobniej po przeprowadzce do nowego domu będziemy chcieli sprzedać. Zatem to takie dodatkowe zabezpieczenie i źródło potencjalnych pieniędzy. Poza tym już teraz staram się żyć w zgodzie z filozofią minimalizmu i zero waste. Odsprzedaję produkty – książki, bibeloty, ubrania i sprzęty, które są nam niepotrzebne i zagracają mieszkanie.
Po wakacjach we wrześniu z pewnością udamy się na pierwsze spotkanie z doradcą kredytowym w naszym banku. Bo właśnie najprawdopodobniej weźmiemy kolejny kredyt hipoteczny (drugi w życiu) w Banku Pekao S.A. Ten bank chyba jest najbardziej przyjazny klientom, z tego co zauważyłam dotychczas, kontaktując się z różnymi bankami.
O kredytach hipotecznych piszę jeszcze w artykułach:
- Kredyt hipoteczny na dokończenie budowy domu – wszystko, co musisz wiedzieć
- Kredyt hipoteczny na budowę domu — jak bank szanuje klienta?
- Kredyt w banku – bądź czujny!
- Strach przed kredytem na pierwsze mieszkanie po ślubie
A może Ty brałaś/eś niedawno kredyt hipoteczny i chcesz się ze mną podzielić swoimi poradami?
Gdzie najbardziej się opłaca ubiegać się o tani kredyt 10 tys?
Najlepiej w banku 🙂