„O jaki ładny brzuszek, będzie chłopiec czy dziewczynka?” To pytanie zwaliło mnie z nóg podczas jednej z podróży pociągiem. Dotarło do mnie, że z moim brzuchem musi być coś nie tak, skoro przypomina ciążowy brzuszek, a w ciąży niestety nie jestem. Czym jest otyłość brzuszna i czy istnieje skuteczny sposób, by się jej pozbyć?
Co to jest otyłość brzuszna?
Otyłość brzuszna ma wiele nazw. Mówi się o niej także: otyłość androidalna, otyłość typu jabłko, otyłość trzewna, otyłość centralna, otyłość wisceralna czy otyłość typu męskiego. Czyli mówiąc językiem prostego człowieka, otyłość brzuszna jest to zupełnie inny kształt brzucha, niż pragniesz. Najczęściej marzymy o pięknym, szczupłym i umięśnionym brzuchu. A otyłość brzuszna to ten moment, kiedy ludzie, na sam wygląd Twojego brzucha zaczynają Ci gratulować, że jesteś w ciąży. Z naukowego punktu widzenia otyłość brzuszna ma dwa stopnie. Pierwszy stopień otyłości brzusznej to obwód w pasie powyżej 80 cm u kobiet i 94 cm u mężczyzn. Natomiast otyłość brzuszna drugiego stopnia to moment, gdy miara pokazuje ponad 88 cm w pasie u kobiety i ponad 102 cm u mężczyzny.
Duży brzuch nie jest atrakcyjny, dodatkowo kobiety z otyłością brzuszną narażone są na przykre dla nich komentarze dotyczące ciąży.
Przyczyny otyłości brzusznej?
Nagromadzona głównie w okolicach brzucha tkanka tłuszczowa jest to często wynik zaniedbania zdrowia, ale nie tylko, bo wyróżnia się przyczyny otyłości brzusznej: psychiczne, hormonalne oraz genetyczne. Zbyt duża ilość tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha może przyczyniać się do zachorowań na choroby układu krążenia, a w efekcie doprowadzić do niedołężności czy śmierci.
Do przyczyn otyłości brzusznej należą: niezdrowy tryb życia, złe nawyki żywieniowe, brak ruchu, predyspozycje genetyczne, choroby takie jak zespół policystycznych jajników, bądź zaburzenia gospodarki hormonalnej czy długotrwały stres.
Jak leczyć otyłość brzuszną?
Leczenie otyłości brzusznej najczęściej polega na zmianie trybu życia, czyli wyeliminowaniu niezdrowej żywności, urozmaiceniu codziennych posiłków o warzywa i owoce oraz regularnej, choć nie zbyt intensywnej, aktywności fizycznej i eliminowaniu stresu.
Otyłość brzuszna a dieta
W przypadku otyłości brzusznej, zamiast chwilowej diety powinniśmy skupić się na zmianie nawyków żywieniowych. Trzeba zapomnieć o słodkich i gazowanych napojach, przetworzonym jedzeniu, fast foodach oraz mocno ograniczyć słodycze i tłuszcz zwierzęcy. Zmiana diety osoby z otyłością brzuszną powinna obfitować w warzywa, owoce oraz pieczywo i produkty pełnoziarniste. Tłuste mięso lepiej zastąpić tym chudszym. Idealne będą także ryby, świeżo wyciskane soki i mnóstwo wody.
Otyłość brzuszna a stres
Zaleca się także naukę metod panowania nad stresem, ponieważ kiedy się stresujemy, w naszym organizmie wydziela się hormon stresu – kortyzol, który odpowiada za odkładanie się tkanki tłuszczowej.
Otyłość brzuszna a zdrowie
Otyłość brzuszna i nadprogramowe kilogramy przyczyniają się także do otłuszczenia serca, wątroby i nerek. Nieleczona otyłość brzuszna może zwiększyć ryzyko wystąpienia wielu chorób i dolegliwości takich jak: obrzęki i żylaki na nogach, bezdech senny, choroba wieńcowa, cukrzyca, udar mózgu, nadciśnienie tętnicze czy nowotwory.
Otyłość brzuszna a sport
Ważne, aby dostosować rodzaj i intensywność aktywności fizycznej do kondycji danej osoby cierpiącej na otyłość brzuszną. Przecież będą i osoby, które zmęczy już samo wejście po kilku schodach, bo dostają zadyszki. Zatem jeśli dodatkowo przytłoczymy ją zbyt intensywnym treningiem, wówczas, zamiast ją motywować, zdecydowanie ją załamiemy. Warto rozpocząć metodą małych kroków. Zamiast rzucać się na głęboką wodę i kupować roczny karnet na siłownię czy fitness rozpocznijmy od regularnego wchodzenia po schodach bądź spaceru. W głowie osoby otyłej pojawia się często pytanie „jak szybko pozbyć się brzucha?”. Trenerzy personalni polecają trenować minimum 4 razy w tygodniu po 40 minut. Kiedy już osoba z otyłością brzuszną przyzwyczai się do regularnych aktywności fizycznych, wówczas warto wprowadzić bieganie, slow jogging czy nordic walking.
Jak się pozbyć otyłości brzusznej?
Pierwszy najważniejszy moment, to uświadomić sobie i przyznać, że mam problem. A następnie znaleźć motywację do zmiany. Tak naprawdę należy zmienić swoje życie na zdrowsze. Zadbać o odpoczynek i relaks oraz nauczyć się radzić sobie ze stresem. Poza tym warto stworzyć grafik posiłków, których powinno być 5 każdego dnia. Dużą część każdego posiłku powinny stanowić warzywa, dopiero później są to owoce oraz białko i pełnowartościowe pieczywo. Co jeszcze? Regularna aktywność fizyczna – zaplanuj codzienne spacery lub treningi. Ogranicz spożycie cukru, białej mąki, masła, czerwonego mięsa, gotowych dań, soli i wzmacniaczy smaku. Przygotuj domowe posiłki doprawione solą, pieprzem i ziołami. Zapomnij o kostkach rosołowych, gotowych surówkach, daniach czy sosach. I świadomie dokonuj zakupu żywności produktów spożywczych – czytaj składy! Co więcej, zmniejsz porcje posiłków i nie najadaj się do syta!
Ponadto warto zdecydowanie zwiększyć aktywność fizyczną. W tym celu można kupić najtańszy krokomierz, który będzie motywował na przykład do częstszych spacerów. Na niewielkie zakupy do sklepu, zamiast samochodem możesz pójść pieszo. I w ten sposób Twój krokomierz zliczy kolejne kroki. Zaplanuj i wykonuj regularną aktywność fizyczną, ale pamiętaj, by się nie przeforsować. Bo zbyt duże obciążenie nie jest wskazane dla osób z dużą nadwagą, insulinoopornością czy słabymi stawami. Poza tym staraj się wypijać przynajmniej 2 litry wody każdego dnia.
Otyłość brzuszna. Czy te sposoby naprawdę są skuteczne?
Tego nie wiem. Wiem jedynie, że przez ostatni rok uczyłam się prostego nawyku regularnego spacerowania. Już się do niego na tyle przyzwyczaiłam, że nie przeszkadzają mi warunki pogodowe. I często wybieram się na godzinny, 5-kilometrowy spacer tylko i wyłącznie dla zdrowia i relaksu. Teraz przyszedł czas na podjęcie kolejnych kroków. Mam 31 lat i 103 cm w pasie. To o 23 za dużo. Oczywiście mam na myśli centymetry w pasie :). O tym ile ważę, nie napiszę, bo po prostu mi wstyd, kiedy wchodzę na wagę. A jeszcze gorzej, gdy ktoś mnie pyta ile ważę, zawsze muszę wtedy skłamać. Chciałabym, marzę o tym, aby podchodzić do wagi z radością i z przyjemnością chwalić się liczbą kilogramów, które się na niej wyświetlą. Marzę o tym, by wyszczuplić mój brzuch. I być może to prowadzenie tego bloga pomogło mi zrozumieć, że to ja powinnam być dla siebie najważniejsza oraz że to właśnie teraz jest odpowiedni czas, by zadbać o siebie i o swoje zdrowie. W przeciągu kilku ostatnich lat musiałam poradzić sobie z wieloma przykrymi wydarzeniami. Myślę, że udało mi się wrócić do równowagi po tych doświadczeniach. A przełom roku i postanowienia noworoczne motywują do podjęcia wyzwania. Jednym z moich postanowień w 2019 roku jest zadbać o swoje zdrowie i kondycję. Dlatego już dziś zaczęłam od zmiany swojej diety. Będę każdego dnia jadać posiłki ok. 1500-1800 kalorii oraz regularnie spacerować albo uprawiać nordic walking bądź slow jogging.
Mam ambicję, żeby robić 10 kilometrów minimum 4 razy w tygodniu, choć będę się starała jak najczęściej. A moją osobistą motywacją jest zdrowie, szczupła sylwetka i dobra kondycja… przecież chciałabym dożyć 120 lat. Zatem nie ma co czekać, trzeba działać! Być może pod koniec roku 2019 zdecyduję się na pracę z trenerem personalnym albo wykupię karnet na siłownię lub fitness. Na razie do tego daleka droga. Najpierw zacznę od podstaw – zmiana diety, regularna aktywność fizyczna i nauka umiejętności radzenia sobie ze stresem.
Masz w tym obszarze doświadczenia? Może chciał/a byś mi doradzić, co zrobić? Jakie jeszcze zmiany mogę wprowadzić do swojego życia?