Projekt naszego wymarzonego domu jednorodzinnego

I oto jest! Wreszcie powstał długo wyczekiwany, wielokrotnie konsultowany z rodziną i przyjaciółmi – projekt naszego wymarzonego domu. A łatwo nie było. Dlaczego? I jak powstawał projekt naszego nowego domu?

Po szczęśliwym zakończeniu transakcji związanej z zakupem działki budowlanej udaliśmy się do Pani architekt. Zabraliśmy ze sobą przykładowy projekt domu, który wizualnie spełniał nasze oczekiwania oraz listę naszych dodatkowych wytycznych.

Pani architekt zadała nam także serię pytań od siebie. W trakcie rozmowy przekazaliśmy jej czego nam potrzeba. O jakim domu marzymy?

Nasze zalecenia do pani architekt projektującej nasz dom

  • dom parterowy z poddaszem użytkowym
  • energooszczędny, rozkładowy i tani w utrzymaniu
  • o powierzchni ok. 120-150 m2
  • 2 stanowiska garażowe
  • spiżarnia
  • półotwarta kuchnia z wyspą i zlewem przed oknem
  • salon z kominkiem (kominek na zewnętrznej ścianie pomiędzy oknem a drzwiami tarasowymi)
  • na parterze moje biuro z funkcją pokoju gościnnego
  • 2 łazienki – na parterze z prysznicem i poddaszu z wanną
  • pomieszczenie gospodarcze z pralką
  • kotłownia
  • zadaszony taras od strony ogrodu
  • poddasze: min. 2 sypialnie, garderoba, łazienka z wanną oraz schowek.

Projekt naszego wymarzonego domu

I tak po kilku dniach od pierwszego spotkania otrzymaliśmy mail z pierwszym rysunkiem naszego domu. Za nami kilka burzliwych tygodni rozmów, negocjacji, mierzenia ścian w obecnym mieszkaniu, przestawiania ścian w projekcie naszego wymarzonego domu, powiększania kuchni i tarasu. Nie miałam pojęcia, że już na etapie projektu domu, musimy podjąć tak wiele istotnych decyzji.

Trudno jest sobie wyobrazić przestrzeń rozrysowaną na kartce papieru. Dlatego odwiedzaliśmy znajomych z miarą i robiliśmy symulację – czyli wyobrażenie przyszłych pomieszczeń w naszym nowym domu. Mam nadzieję, że w gruncie rzeczy nie okaże się on ani zbyt mały, ani zbyt duży – a będzie uszyty na miarę naszych oczekiwań. I tak, już na etapie projektowania nowego domu trzeba zdecydować o tym, jakie wybrać ogrzewanie czy też podjąć decyzję o sposobie konstrukcji schodów.

I tak, napatrzeliśmy się na ten projekt przez wiele godzin. Później nabiegaliśmy się z miarą, przez kolejne godziny. Poprzestawialiśmy ściany, zdecydowaliśmy się zlikwidować garderobę – bo była mikroskopijnych rozmiarów. I dzięki temu powiększyliśmy łazienkę na poddaszu. Zrezygnowaliśmy także z pomieszczenia gospodarczego na dole, na rzecz spiżarni, która jest niezbędna, bo uwielbiam robić domowe przetwory i potrzebuję mnóstwo miejsca do ich przechowywania. Zamiast osobnej pralni, pralka będzie stała w jednej z łazienek (ale o tym, w której zdecydujemy później).

W efekcie wielotygodniowych rozmów z mężem, konsultacji z Panią architekt, oraz z rodziną powstał (nareszcie!!!) projekt naszego wymarzonego domu. Nie jest on taki, jak sobie początkowo wyobrażałam – trzeba było czasem z czegoś zrezygnować i pójść na kompromis. I tak ostatecznie ustaliliśmy, że nasz parterowy dom z poddaszem użytkowym będzie miał powierzchnię użytkową 156,3 m2.

Od frontu najpierw będzie garaż z dwoma stanowiskami garażowymi w bryle budynku, który ścianą będzie się łączył z moim biurem – pokojem do pracy, pełniącym także, w razie potrzeby, funkcję pokoju gościnnego. Następnie będą drzwi wejściowe do domu i 6-metrowy wiatrołap z szafą na okrycia wierzchnie oraz buty. Po prawej strony od wejścia do domu będzie znajdować się kuchnia o powierzchni prawie 13 m2. Początkowo miała być to kuchnia połączona ze spiżarnią, jednak wówczas pomieszczenie to wyszło tak mikroskopijne, że trudno byłoby w nim gotować. A każdy pasjonat lubiący przyrządzać pyszne dania wie, że w kuchni potrzeba mnóstwo miejsca! Przynajmniej ja to zauważam po 6 latach mieszkania w maleńkim mieszkaniu w bloku z kuchnią, w której nie można się obrócić. Zaprojektowaliśmy kuchnię według moich sugestii, czyli ze zlewem pod oknem oraz z wyspą na środku. Oczywiście musi być także zmywarka!

Dlaczego półotwarta kuchnia?

Kuchnia będzie oddzielona od jadalni i salonu drewnianymi, przeszklonymi drzwiami – pewnie w kolorze białym. Nie lubię kuchni otwartej na salon – osobiście rozpraszałby mnie bałagan w kuchni, kiedy chciałabym się odprężyć w salonie. A wiadomo, że w kuchni pasjonata gotowania często bywa bałagan, bo osoba, która lubi gotować – gotuje dużo i przygotowuje mnóstwo potraw. Przynajmniej ja tak mam :).

Wykusz w projekcie domu

Z wiatrołapu wchodzimy do holu a z niego do jadalni (znajdującej się w pobliżu kuchni) połączonej z salonem. W części jadalnianej będzie także ryzalit potocznie zwany wykuszem. Znajduje się on w takim miejscu domu, który ma graniczyć z terenem zielonym, czyli będzie możliwość podglądania sarenek.

Jak zagospodarować wykusz w domu?

Wymyśliłam sobie, że w tym wykuszu zrobimy siedzisko w formie ławeczki z miękkimi poduszkami. Będzie tam można popijać kawę bądź herbatę, odprężać się czytając książkę bądź obserwując spacerujące po okolicznych polach sarenki.

Kominek w ścianie wewnętrznej czy zewnętrznej domu

Następnie jest salon z dużą kanapą i wyjściem na taras. Początkowo kominek miał się znajdować pomiędzy oknem a wyjściem tarasowym (naprzeciwko kuchni). Jednak po konsultacjach, zgłębianiu wiedzy dotyczącej działania kominka doszliśmy do wniosku, że kominek trzeba przenieść na ścianę wewnętrzną. U nas będzie to ściana granicząca z łazienką. Czyli kominek będzie usytuowany naprzeciwko kanapy. I fantastycznie, bo znalazłam już interesujący portal do kominka. Myślę, że będzie się on doskonale prezentował obok ściany wyłożonej cegiełkami.

Czy zadaszony taras przed domem to dobry pomysł?

Z salonu będzie można wyjść na duży, bo aż 30-metrowy zadaszony taras. Będzie to idealne miejsce to spędzania czasu z rodziną!

Dlaczego muszę mieć dużą spiżarnię w nowym domu?

Następnie jest łazienka na parterze z prysznicem. Obok łazienki mamy całkiem sporych rozmiarów, bo aż 6-metrową spiżarnię. Myślę, że dobrze, że spiżarnia jest większych rozmiarów. Zawsze można zrobić większe zakupy, a produkty żywnościowe gdzieś trzeba przetrzymywać. A to będzie idealne miejsce. Szczególnie że z nowego domu nie będzie tak blisko do sklepu, jak w bloku, gdzie supermarket mamy zaraz obok.

Czy potrzebna nam kotłownia w nowym domu?

Za skrytką będzie się znajdowało pomieszczenie gospodarcze – kotłownia z miejscem na piec gazowy. Najprawdopodobniej, bo czekamy na odpowiedź z gazowni w sprawie określenia warunków przyłączenia do sieci gazowej. Z kotłowni będzie można wyjść na ogród. Ale będzie to także doskonałe miejsce do przechowywania drewna do kominka.

Jakie schody na poddasze użytkowe w nowym domu?

Naprzeciwko jadalni, a obok mojego pokoju biurowego będą znajdować się schody prowadzące na poddasze. Miejsce pod schodami będzie zabudowane i stworzymy tam schowek. Jak wiadomo miejsca do przechowywania w każdym domu nigdy za wiele.

Projekt poddasza użytkowego

I tak po wejściu – po schodach – na górę mamy mały hol z 5 drzwiami. Trzy z nich prowadzą do pokoi (dwa pokoje z balkonem i jeden pokój z lukarną). Na poddaszu będzie także łazienka z wanną oraz pomieszczenie gospodarcze – strych znajdujący się nad garażem. Ale z możliwością przerobienia na pokoje w przyszłości, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Mamy projekt domu i co dalej?

I co teraz? Zakończyliśmy fazę projektowania domu z panią architekt, teraz zabrała się ona za rysowanie go „na gotowo”. Boże dopomóż, żebym w tym czasie nie wymyśliła jakichś zmian lub nie znalazła nowych inspiracji. W międzyczasie złożyliśmy:

  • wniosek o wydanie warunków technicznych przyłączenia do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej
  • wniosek o określenie warunków przyłączenia do sieci gazowej w oddziale pobliskiej gazowni
  • wniosek o określenie warunków przyłączenia do sieci elektroenergetycznej w pobliskim oddziale Energa Operator o prąd budowlany i docelowy.

I czekamy na odpowiedzi oraz na aktualną mapę w Starostwie, bo niedawno wylano asfalt i zrobiono infrastrukturę drogową na ulicy gminnej, graniczącej z naszą działką. Jednak geodeta zajmujący się tą sprawą strasznie się ociąga z naniesieniem poprawek, przez co wstrzymuje nasze działania związane z papierologią dotyczącą budowy domu.

5 odpowiedzi do “Projekt naszego wymarzonego domu jednorodzinnego”

  1. Podobny dom jest również obiektem marzeń moich i męża 🙂 Początkowo chcieliśmy mieć niewielki dom, w granicach 100m2, ale zdaliśmy sobie sprawę z tego, że jeśli na poddaszu mają się zmieścić 3 sypialnie i łazienka (bo na parterze musi być przestronny salon z jadalnią i kuchnią, spiżarka, wc oraz kotłownia) to wyjdą straszne „klitki”, a mieszkając we własnym domu nie chcielibyśmy się czuć jak w bloku 😉 Tak więc teraz chcemy domu w granicach 130-140 m2 plus dwustanowiskowy garaż. Rozumiem, że i u Was do podanej powierzchni użytkowej domu należy doliczyć powierzchnię garażu?

    1. Tak, w gruncie rzeczy wyszło trochę ponad 200 m2 (też miał być mały dom). Ale teraz jak już mury stoją, widać, że dom będzie w sam raz 🙂

  2. Najgorsze dla mnie jest to, że dopiero jak stoją ściany widać ile jest miejsca i jakiej wielkości będą pomieszczenia. Niby na projekcie wszystko jest wyszczególnione, ale ciężko jest to sobie wyobrazić 🙂 A już najbardziej obawiam się poddasza, a konkretnie tego, żeby nie było klaustrofobiczne. Możesz napisać jaką macie wysokość ściany kolankowej w swoim domu (bo chyba tak się nazywa ta część prostopadłej ściany na poddaszu;))?

    1. Tak, to prawda. My jeździliśmy z miarą po domach znajomych i robiliśmy symulacje jak duże będą nasze pomieszczenia 🙂 Nasza ścianka kolankowa na poddaszu ma 119 cm. Szczerze przyznam, że najbardziej obawiałam się, czy na parterze nie będzie zbyt ciasno. To będzie centrum domu. Do poddasza już nie przywiązuję tak dużej uwagi, bo tam będą jedynie sypialnie, łazienka i biuro męża, a codzienne życie to kuchnia, jadalnia i salon, bo tam będziemy spędzać najwięcej czasu 🙂

      1. Taka wysokość ścianki kolankowej jest moim zdaniem optymalna. Ostatnio byliśmy z mężem na wyjeździe rocznicowym w domku z użytkowym poddaszem i wysokość ścianki wynosiła mniej więcej tyle samo co u Was (mierzyłam na oko). Dlatego też na pewno w naszym domu będzie taka sama 🙂 Zgadzam się, że tam się tylko śpi, ale mimo wszystko lubię czuć przestrzeń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, sposobynazycie.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.