Resztki jedzenia po świętach – jak je wykorzystać?

Co zrobić z nadmiarem jedzenia po świętach? To pytanie pewnie dziś lub jutro pojawi się w głowie wielu gospodyń domowych. Większość pewnie trafi do kosza, a szkoda, bo możemy zaoszczędzić i przygotować pyszne potrawy z resztek jedzenia, jakie pozostały po świętach. W jaki sposób to zrobić?

Znów zostało mnóstwo jedzenia! Dziś jest przedpołudnie w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia 2018, a ja w lodówce i na balkonie (który tymczasowo pełni funkcję dodatkowej lodówki) mam mnóstwo jedzenia, które spożywamy już trzeci dzień z rzędu. Trochę zaczyna to być nudne – jedzenie takich samych potraw. Sama uczę się ostatnio jak prowadzić ekonomiczną kuchnię. Z całą pewnością wiem, że jedzenia nie należy wyrzucać. Zatem co z nich zrobić?

Sprawdzone porady, jak nie wyrzucać jedzenia po świętach?

1. Zadbaj o czystość w lodówce. Usuń zepsute czy przeterminowane produkty. I przetrzyj ją wodą z octem, by usunąć bakterie. W ten sposób możesz wydłużyć termin przydatności do spożycia znajdujących się w niej potraw.

2. Zrób przegląd jedzenia, sprawdź jakie dania pozostały Ci po świętach.

3. Nie kupuję wędlin na święta albo kupuję i zamrażam, by odmrozić w razie potrzeby.

4. W związku z tym, że święta spędzamy najczęściej poza domem, nie piekę ciast, bo po prostu nie mamy kiedy ich zjeść. Zawsze mamy za to pyszne domowe pierniczki bądź pralinki, gdyby naszła nas ochota na słodycze (A mogą one być długo przechowywane w zamkniętym słoiku). Mimo to wychodząc z takiego rodzinnego świątecznego spotkania u teściowej, zawsze dostajemy ciasto, mięso i inne dania na wynos. Wszystkie ciasta można zamrozić – a to doskonały pomysł ich przechowywania przez dłuższy czas.

5. Nie przesadzam także z ilością owoców na świąteczne dni. Kupuję jedynie tyle, ile jest niezbędne. Z owoców można przyrządzić pyszne smoothie bądź koktajl, który będzie doskonałą odskocznią od świątecznego jedzenia.

6. Chleba po trzech dniach przechowywania raczej nie polecam mrozić. Ja go suszę, następnie ścieram na tarce i mielę w młynku do kawy – w ten sposób robię własną bułkę tartą.

7. Z pozostałych kawałków mięs można przygotować pyszny gulasz bądź sos albo dodać je do bigosu lub zupy.

8. Pamiętajmy, że prawie wszystko można mrozić. Poza tym korzystajmy z temperatury za oknem i w razie potrzeby przechowujmy nadmiar żywności na balkonie czy tarasie.

9. Zupy, sosy, fasolkę po bretońsku czy bigos można także zawekować. Czyli ciepłą potrawę wkładamy do czystych słoików, które wystarczy zakręcić. Słoiki można następnie zagotować i korzystać z nich przez wiele kolejnych dni.

10. Przygotujmy nowe danie z pozostałości po świątecznych potrawach. Doskonale sprawdzi się zapiekanka bądź pizza.

11. Smażone kawałki ryby (u nas jest to dorsz bez kości) średnio smakują dwa dni po wigilii. Można jednak zrobić pyszny sos śmietanowo-koperkowy i zapiec je przez kilkanaście minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. W tym celu łączymy ze sobą łyżkę majonezu, śmietankę kremówkę, posiekany koperek i przyprawy. W kilka chwil zmieniam zatem świąteczne danie w nową, pyszną potrawę.

Nie wyrzucaj jedzenia, bo wraz z nim w Twoim koszu lądują także Twoje pieniądze. Warto zatem pamiętać o znanych od dawna sposobów, które pomagają przedłużyć przydatność do spożycia przygotowanych potraw. To mrożenie i wekowanie. Ponadto uczmy się, nie tylko od święta, ale również przez cały rok, dokonywać rozsądnych zakupów i nie kupować zbyt dużo jedzenia. A jeśli już tak się zdarzy, szukajmy sposobów, by je wykorzystać.

O Świętach Bożego Narodzenia piszę również w artykułach pt.:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, sposobynazycie.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.