Stylowy produkt Dedra — wyniki konkursu

Bardzo dziękuję za wszystkie nadesłane odpowiedzi i zgłoszenia w konkursie. Większość z nich dotyczyła produktów, które nie są niezbędne w życiu, choć z pewnością sprawiłyby one mnóstwo radości. Które wypowiedzi postanowiłam nagrodzić?

Prawda jest taka, że nasze domy, mieszkania, piwnice i garaże wypełnione są wieloma bibelotami i przedmiotami, które trudno nam wyrzucić. Ciężko pozbyć się takich „przydasiów”. Ja ostatnio w swoim życiu wprowadzam zasady zero waste, myślę, że właśnie dla tego, tak bardzo bliskie mojemu sercu wydały się produkty związane z ekologią i naturą.

 

Najciekawsze komentarze, które nagradzam to:

Mixomiska to wspaniałe urządzenie kuchenne, które odznacza się nie tylko przepiękną stylistyką, lecz także wysoką funkcjonalnością. W tej uroczej mixomisce mogłabym szybko i prosto przygotowywać ciasto na naleśniki, knedle, pierogi, leniwe, przechowywać składniki na zupy, pasztety, gulasze, marynować mięso, ubijać ciasta i ulubione kremy. W tej funkcjonalnej mixomisce przygotowywałabym i przechowywałabym musy, aksamitne pasty, najsmaczniejsze hummusy, ukochane pesto, świeże dipy, zachowując wszystkie składniki odżywcze, witaminy, enzymy, minerały i błonnik. Dla młodszej córki mogłabym, korzystając z tej mixomiski, w kilka chwil przygotować papkę z ugotowanych warzyw lub owoców, dla starszego syna gładkie w konsystencji i strukturze koktajle z owoców i warzyw – smoothies, dla męża jego ulubiony prawdziwy majonez, a dla mnie ukochane pasty do chleba.

Mixomiska pomogłaby mi również rozwiązać częsty w moim domu dylemat: Moje dzieci czerpią ogromną przyjemność z przyrządzania posiłków i z samego jedzenia i ja za każdym razem zastanawiam się, czy pozwolić im na pomoc w kuchni – przecież dobrze wiem, że to tak, jakby pozwolić, by przeszła tamtędy trąba powietrzna. Mając tę mixomiskę, uległabym jednak i wiem, że byłaby to dobra decyzja. Dzieci wyrywałyby sobie z rąk miksomiskę, ale i z tym uporalibyśmy się – każdy przygotowywałby inną potrawę. Taka pomoc to byłaby dla moich dzieci ogromna frajda, a przygotowanie ulubionych racuszków z jabłkami zajęłoby zaledwie kilka chwil. Wiem, że z miksomiską wspólne chwile z najbliższymi w kuchni to miło spędzony czas w rodzinnym gronie, który przynosi same przyjemności, mnóstwo uśmiechu i radości — pisze Aneta76.

 

Chciałabym nie tylko przetestować, ale i wprowadzić w życie! Ostatnio zainteresował mnie nieco bardziej temat środowiska i jego ochrony, poprzez zmniejszenie ilości produkowanych śmieci. Wiadomo, że zmiany w pierwszej kolejności zaczynamy od siebie. Wprowadziłam do swojego życia kilka (nie) wielkich zmian w tym kierunku; zakup dzbanka do filtracji wody = rezygnacja zakupu plastikowych butelek, śniadanie pakuję do pojemników = rezygnacja z woreczków i folii aluminiowych, noszę w torebce składany worek na zakupy = nie biorę reklamówek w sklepie. Chcę robić kolejne kroki w kierunku zmniejszenia ilości plastiku i innych tworzyw sztucznych. Już rozglądałam się za takimi workami na warzywa i owoce — jednak bardzo mi ich brakuje, kupując zieleninę itp. Niestety ceny EKO BIO tego typu woreczków są przytłaczające. Właśnie worki, których wybrany link dotyczy, zwróciły moją uwagę swoją ceną i prostotą wykonania. Są niemal przeźroczyste, kasjer będzie widział, co kupuję, bez konieczności zaglądania do środka + mają sznureczki, dzięki którym nic nie wypadnie. Mój woreczkowy wybór ułatwiłby mi dążenie do wyznaczonego celu i przyczyniłby się środowisku — pisze Natalia Adżelika N.

 

Przyznaję się bez bicia, że wyznaję minimalizm. Zasadę „mniej znaczy więcej” staram się stosować we wszystkich dziedzinach życia… no może oprócz relacji z ludźmi. Minimalizm to mój świadomy wybór, co nie oznacza, że jest łatwy. Ach, ile razy kusi mnie jakaś piękna filiżanka, którą koniecznie muszę mieć, mimo że nie piję kawy? Kosztowało mnie to wiele pracy nad sobą, by nie zagracić swojego życia, ale czuję, że jestem coraz bliżej celu. Jednym z kroków było pozbycie się niepotrzebnych rzeczy. Tak też zrobiłam, ale teraz okazuje się, że chyba mnie poniosło. Rzeczy używanych na co dzień mam w sam raz, gorzej z tymi „od święta”. Oddałam prawie wszystko, co wyciągałam tylko na wielkie okazje, których jak się okazuje, nie jest tak mało. Prowadzimy dom otwarty, często mamy gości i duże obiady, a ja coraz bardziej zachodzę w głowę jak to wszystko podać. Dlatego chciałabym poznać tę uroczą tacę Bali Ceramics. Nie mogłam uwierzyć, że ma aż 2,5 l pojemności! Pomieściłaby wszystkie sztuki mięsa, ciasta czy cokolwiek chciałabym podać. Drugi powód to jej design. Niby prosty, klasyczny. No właśnie! Ja na takie produkty stawiam. Wzory są piękne, ale lubią wychodzić z mody. Ja chcę mieć rzeczy dobrej jakości na wiele lat. Ale żeby nie było nudno, w swojej zastawie stołowej postawiłam na grę struktur i barwy ziemi. Często goście biorąc jakąś miseczkę, uśmiechają się ze zdziwieniem. Jedne są chropowate, inne gładkie, jedne żłobione w paski, inne są z grudkami. Ta taca nie dość, że idealnie pasuje kolorystyką, to jeszcze łączy w sobie dwie struktury. A jeśli do tego czytam na stronie, że nadaje się do zmywarki i mikrofalówki… cóż, to już nie chcę, a muszę ją poznać! Rzecz na tyle uniwersalna i funkcjonalna, że wręcz stworzona dla minimalistki — pisze Różyczka.

 

Chętnie wypróbowałabym (no właśnie – może nie tyle ja, ile ptaki odwiedzające mój ogród zimą i wiosną) wiszące karmidło dla ptaków. Wygląda na wyjątkowo solidne i ma bardzo praktyczne obręcze, na których ptaki mogą przysiąść, aby spokojnie delektować się posiłkiem. Sikorki to małe akrobatki, więc świetnie radzą sobie nawet bez obręczy, jednak mazurki i wróble miewają problem z zaczepieniem się na karmniku. Chętnie sprawdziłabym, jak im pójdzie z obręczami, zwłaszcza że wraz z nadejściem zimy odwiedzają nas bardzo licznie. Co roku kupuję późną jesienią co najmniej 30 kilogramów słonecznika, by żaden mieszkaniec naszego ogrodu nie chodził głodny. Nowe karmidełko z pewnością zostałoby docenione! – pisze Aideen.

 

W naszym gospodarstwie domowym produkujemy mnóstwo śmieci. Czasem aż nie zdajemy sobie z tego sprawy. Staram się wprowadzać ostatnio do mojego życia zasady Zero Waste, według których ograniczamy wyrzucanie śmieci i przetwarzamy ponownie to, co się da przetworzyć. Idealnym rozwiązaniem, które wpasowuje się w zasady Zero Waste, są te ekologiczne worki na pieczywo i warzywa. Chciałabym je otrzymać – pisze Emilia.

 

Uwielbiam się nastrajać świątecznymi zapachami. W okresie przed i w trakcie Świąt Bożego Narodzenia poszukuję najczęściej płynu do zmywania i świeczek zapachowych, które idealnie wprowadzą nas w klimatyczny nastrój świąt. Nigdy w życiu nie znalazłam jeszcze płynu do płukania o zapachu pieczonych owoców i egzotycznych przypraw. Wow! Jestem niezwykle zaintrygowana, jak pachniałyby nasze ubrania. Myślę, że doskonale wprowadzałyby nas w świąteczną atmosferę i pozytywnie nastrajały. Będzie mi bardzo miło poznać płyn zmiękczający do płukania tkanin L’Abibage 2w1, czyli perfumowany płyn antystatyczny o luksusowym zapachu Winter Dream – pisze Irena O.

 

Jakie długie rękawice do sprzątania! Nie mogę takich znaleźć w żadnym markecie. Ich piękny kolor pozytywnie nastraja. A takie długie rękawice do sprzątania doskonale sprawdzą się nie tylko podczas sprzątania, ale również w czasie zmywania. Wówczas długie rękawice są dla mnie ważne, głównie ze względu na fakt, że muszę podnosić ręce, kiedy wkładam naczynia do suszarki, którą mam w górnej szafce. Często wówczas woda spływa po dłoniach aż po łokcie. Myślę, że posiadają takie rękawice, ten problem miałabym z głowy – pisze Kamila.

 

Lubię naturalne rozwiązania. A ten piękny wieniec dekoracyjny XXL wpadł mi w oko od pierwszego wejrzenia. Mógłby stanowić dekorację stołu w Święta Bożego Narodzenia. Pięknie wyglądałby także powieszony na drzwiach. Sprawdziłby się zarówno na drzwiach wejściowych, gdzie zapraszałby do odwiedzenia naszego domu, jak również na drzwiach do salonu czy kuchni. Jest boski! – pisze Angelika.

 

Jestem kobietą pracującą i matką 5 dzieci. Każdego dnia przede mną jest mnóstwo zajęć i wyzwań związanych z wychowaniem dzieci oraz z codziennymi domowymi zajęciami. Od jakiegoś czasu marzę, by posiadać takie sprzęty ułatwiające codzienne czynności porządkowe. Taki Robozając — czyli mop do czyszczenia twardych podłóg na sucho doskonale by się sprawdził w naszym domu w związku z tym, że skutecznie usuwa sierść, włosy, zanieczyszczenia, kurz. Marzę, by otrzymać takiego Robozająca. – pisze Aurelia.

 

Piękne! Stylowe! Eleganckie kalosze! Muszę je mieć! Są niezwykle szykowne. A fakt, że są także wodoodporne, sprawia, że będą idealne na jesień i wiosnę. Piękne kalosze oficerki z pikowanej eko-skóry z podeszwą antypoślizgową — zamierzam je ubierać na spacery po parku i lesie, które uwielbiam — także w okresie jesieni – pisze Katarzyna B.

 

 

Gratuluję wygranym! Do 10 listopada 2018 czekam na adresy do wysyłki nagród. Ważne, aby przesłać je z adresu mailowego, który został podany w nagrodzonym komentarzu.

Jedna odpowiedź do “Stylowy produkt Dedra — wyniki konkursu”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, sposobynazycie.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.